Ostre posuwanie napalonej Zosi – trzy fiuty.
Zosia spojrzała na mnie z ekscytacją w oczach.
– Może troszkę poeksperymentujemy? Wprowadzimy jakieś nowości do naszych zabaw.
– Dlaczego nie! – odparłem bez zastanowienia, jednak po chwili dodałem:
– Co masz konkretnie na myśli?
– Zabawki – odparła szybko.
– Chodzi ci o gadżety erotyczne?
– Tak.
– Jakie?
– Sztuczne fiuty i co tam byś chciał jeszcze.
– Ok, ale Ty wybierasz.
– Dlaczego ja?
– Bo to twój pomysł Zosiu.
– No dobrze – odparła nie ukrywając podniecenia pomieszanego z radością.